KATECHETYKA FUNDAMENTALNA

 

1. Jezus Chrystus jako Katecheta

 

            Jezus był posłany, by „głosić słowo Boże” (Łk 4,43). Odnosił do siebie słowa proroka Izajasza: „Duch Pański nade mną; dlatego mnie namaścił, abym głosił Ewangelię ubogim” (Łk 4,18; Iz 61,1). Jego właściwym zadaniem było „nieść radosną nowinę, iż wypełniły się obietnice przymierza, danego przez Boga” (EN 6). „Jezus, Ewangelia Boga, był pierwszym i największym głosi­cielem Ewangelii” (EN 7). Przede wszystkim obwieścił Królestwo Boże i szczęście przynależenia do niego. Jako szczyt i centrum swojej Dobrej No­winy zwiasto­wał zbawienie, jako wielki dar Boga, jako wyzwolenie od grzechu i od Złego, jako radość poznania i zaufania Bogu. Jezusowe Królestwo i zba­wienie może otrzymać każdy człowiek jako łaskę i miłosierdzie, może je osiągnąć przez du­chowe odnowienie samego siebie, czyli przez nawrócenie (metanoia). Słowa Chrystusa odkrywały tajemnice Boga, Jego zamysł oraz obiet­ni­ce i dlatego przemieniały serce człowieka i jego los. Chrystus prokla­mował Króle­stwo za pomocą niezliczonych znaków, które budziły podziw i  pociągały słu­chaczy, którzy chcieli Go zobaczyć, słuchać i nawrócić się (por. EN 6-12).

            Nauka Jezusa Chrystusa nie jest zbiorem abstrakcyjnych prawd, lecz udzia­łem w żywej tajemnicy Bożej. Jezus nie był jednym z wielu nauczycieli w Izraelu. Dzięki jedynej w swoim rodzaju więzi, jaka istnieje między tym, co mówi, co czyni i kim jest, jego nauczanie było wyjątkowe. Jezus czynił i nauczał (Dz 1,1). Nauczał w każdym czasie i na każdym miejscu przy wielkim zdumieniu ludu. Jedynie temu, kto tak naucza, przysługuje tytuł „Nauczyciela”. Jest nim dla Dwunastu, dla tłumów, a nawet dla swoich wrogów. Sam nazywa siebie Nauczycielem (J 13,13-14). Chrześcijanie za Nikodemem wyznają: „Wiemy, że od Boga przyszedłeś jako nauczyciel” (J 3,2). Obraz nauczającego Chrystusa jest jednocześnie pełen majestatu, a jednocześnie bliski, który przej­muje, a zarazem krzepi. Wielkość i siła przekonująca Jego nauki płynie stąd, że Jego słowa nie dają się nigdy oddzielić od Jego życia i Osoby. Życie Chrystusa, Jego milczenie, cuda, modlitwa, miłość, troska, krzyż były nieustannym na­uczaniem. Objawiał ludziom Boga, a człowiekowi człowieka. Jest Nauczycie­lem, który zachowuje, uświęca i prowadzi; który żyje, mówi, pobudza, porusza, naprawia, sądzi, przebacza, idzie z nami każdego dnia po drogach historii; który przychodzi i przyjdzie w chwale. Dlatego katecheci, o ile tylko będą z Nim zjednoczeni, znajdą na pewno światło i siłę, aby odnowić katechezę w sposób właściwy i pożądany (por. CT 7-9).

            Jezus był „pierwszym i największym Ewangelizatorem. Ogłosił Króle­stwo Boże (Mk 1,15) jako nową i ostateczną interwencję Bożą w historii oraz określił to głoszenie Ewangelią, to znaczy dobrą nowiną. Poświęcił jej całe swe życie: ukazał radość przynależności do Królestwa (Mt 5,3-12), jego wymagania i wielką kartę (Mt 5,1-7,29), misteria, jakie ono obejmuje (Mt 13,11), życie bra­terskie tych, którzy do niego wchodzą (Mt 18,1-35), oraz jego przyszłą peł­nię (Mt 24,1-25,46)” (por. DOK 34).

            Jezus uważnie troszczył się o formację swych uczniów. Był dla nich Na­uczy­cielem i Przyjacielem. Nauczanie przekazał im swym życiem, stymulu­jąc do pytań, wyjaśniając w pogłębiony sposób to, co głosił tłumom, wprowa­dzał ich do modlitwy, wysyłał na praktykę misyjną, obiecał im Ducha Prawdy, który ich umocni. „W Jezusie, Panu i Nauczycielu, Kościół znajduje transcen­dentalną łaskę, stałe natchnienie, przekonywający wzór wszelkiej komunikacji wiary”. Na podstawie Jego słów, znaków i czynów uczniowie doświadczyli w sposób bezpośredni podstawowych elementów „pedagogii Jezusa”: „przyjęcie dru­giego, w szczególności ubogiego, małego, grzesznika, jako osoby miłowanej i szukanej przez Boga; szczere głoszenie Królestwa Bożego jako dobrej nowiny prawdy i pocieszenia Ojca; styl delikatnej i silnej miłości, która wyzwala od zła i rozwija życie; naglące zaproszenie do postępowania podtrzymywanego przez wiarę w Boga, przez nadzieję Królestwa i przez miłość bliźniego; wykorzysta­nie wszystkich bogactw komunikacji międzyosobowej, jak słowo, milczenie, metafora, obraz, przykład, wiele różnych znaków, jakie czynili biblijni prorocy. Zapraszając uczniów, aby szli za Nim do końca i nie patrząc wstecz, Chrystus powierza im swoją pedagogię wiary jako pełne dzielenie się swoją sprawą i swoim przeznaczeniem” (por. DOK 137, 140).

            Jezus formował swoich uczniów: pouczał ich o różnych wymiarach Króle­stwa Bożego („wam dano poznać tajemnice królestwa niebieskiego” – Mt 13,11), nauczał ich modlitwy („kiedy się modlicie, mówcie...” – Łk 11,2), pro­ponował im postawy ewangeliczne („uczcie się ode mnie, bo jestem cichy i po­korny sercem” – Mt 11,29), włączał ich w swoją misję („wysłał ich po dwóch...” – Łk 10,1) (por. DOK 84).

 

Jezus jako Katecheta:

 

 

Dla serca...

            Pewnego dnia św. Tomasz z Akwinu odwiedził św. Bonawenturę: „Mu­szę poznać Twą bibliotekę, ponieważ słyszałem, jak pięknie przemawiasz, i chcę wiedzieć, z jakiego źródła pijesz”. Św. Bonawentura zaprowadził go do swojej celi i rozsunął zasłonę. Stał tam klęcznik, umieszczony naprzeciw wizerunku Ukrzyżowanego. Patrząc Tomaszowi prosto w oczy, Bonawentura wyznał: „Tutaj jest źródło mojej wiedzy. To jest moja biblioteka, gdzie uczę się tego, czego potem nauczam”. Św. Tomasz odpowiedział mu z uśmiechem: „Podobna jest do mojej...”